Drift: Poślizgi, dym i stylizacja w sportowym tańcu samochodem
Driftowanie to sztuka: jak w sportowym tańcu samochodem poślizgi, dym i stylizacja są równie istotne.
Historia driftowania – skąd się wzięło to widowisko?
Driftowanie już od ponad dwóch dekad przyciąga kierowców z całego świata. Początki sięgają lat 70. XX wieku, kiedy to japoński kierowca Kunimitsu Takahashi zaczął ćwiczyć styl jazdy, polegający na kontrolowanym poślizgu samochodu. W krótkim czasie stało się znanym na całym świecie widowiskiem, a dzisiaj jest jednym z najbardziej popularnych sportów motorowych na świecie.
Jak się driftuje?
Drift to technika, która polega na maksymalnym wykorzystaniu sił fizycznych i mechanicznych samochodu, tak aby osiągnął on kontrolowany dryf. Driftując, kierowcy celowo tracą trakcję na jednym bądź kilku kołach, co pozwala na szybsze pokonywanie zakrętów. Podczas driftu używa się hamulca ręcznego oraz systemów kontroli trakcji, a całość kończy się efektownym wyjściem z zakrętu na łuku kołami w dymie.
Jakie samochody nadają się do driftu?
Driftującym samochodem może być prawie każdy typ pojazdu, jednakże najczęściej wykorzystywane są samochody tylno-napędowe z silnikami o dużej mocy. Typowym przykładem jest tu Nissan Silvia, Toyota Supra, czy BMW M3. Co ważne, auta używane do driftu są często bardzo mocno stylizowane i wyposażone w specjalne tańczące elementy, takie jak klatka bezpieczeństwa, duże skrzydło na tylnej klapie, czy zderzak przedni z dodatkowymi lamelami.
Podsumowanie:
Driftowanie to nie tylko sport motorowy, ale też prawdziwe sztuki widowiskowe, które połączyło w sobie technikę jazdy samochodem i stylizację pojazdów. Oto, co powinniście wiedzieć o tej niezwykle atrakcyjnej dla wielu kierowców dyscyplinie.
Najnowsze komentarze